...ale aby to osiągnąć muszą odnieść jeszcze dwa ligowe zwycięstwa. Dziś łodzianki mogą jednak świętować, bo w starciu z bezpośrednim rywalem, czyli DGT Politechniką Gdańską, wygrały 67:51.

Widzewianki musiały wygrać środowy mecz, by zachować jakiekolwiek szanse na awans, natomiast gościom z Trójmiasta zwycięstwo gwarantowało pozostanie w najlepszej ósemce. Nóż na gardle poskutkował, bo gospodynie przystąpiły do starcia dużo bardziej zdeterminowane i lepiej  zorganizowane. 

Od pierwszych minut rosła przewaga widzewianek, które skutecznie punktowały, a w celnym rzucaniu "trójek" brylowała Monika Jasnowska. W zespole gości nieźle radziła sobie Presley Hudson, ale samotnie nie mogła zatrzymać rozpędzonych gospodyń, które wygrały dwie pierwsze kwarty odpowiednio 13:7 i 22:17. 

Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a łodzianki dodatkowo zacieśniły szyki w defensywie. Dzięki temu przed końcową kwartą widzewianki miały 20-punktową przewagę i nic nie mogło im już odebrać zasłużonej wygranej. Ostatecznie arcyważne spotkanie dla układu tabeli zakończyło się zwycięstwem Widzewa 67:51.

Przed ostatnimi meczami rundy zasadniczej widzewianki są w korzystnej sytuacji, bo osiągnęły lepszy bilans bezpośrednich starć z gdańszczankami. Trzeba tylko dwukrotnie zwyciężyć dwukrotnie na wyjazdach, żeby mieć pewność utrzymania 8. lokaty.

Widzew Łódź – DGT Politechnika Gdańska 67:51 (13:7, 22:17, 18:9, 14:18)

Skład Widzewa: Monika Jasnowska 16, Ewelina Gala 13, Katarina Vucković 9, Jazmine Davis 8, Taylor Emery 8, Klaudia Gertchen 6, Julia Drop 5, Wiktoria Stępień 2, Jagoda Bandoch 0, Anna Kudelska 0.