Dopiero co zakończyła się runda jesienna w II lidze, a już pojawiły się pierwsze oficjalne oraz nieoficjalne informacje dotyczące transferów w drużynach niektórych rywali Widzewa.

Na razie cicho o konkretnych zmianach kadrowych u trzech najgroźniejszych przeciwników widzewiaków, chociaż Veljko Nikitović, dyrektor sportowy Górnika Łęczna, zapowiedział, że wicelider II ligi będzie chciał zimą przeprowadzić maksymalnie 2-3 transfery.


O wiele więcej dzieje się w szóstej po rundzie jesiennej Stali Rzeszów. Beniaminek II ligi od początku sezonu zgłaszał ambicje gry o czołowe lokaty, ale po dobrym starcie przyszła zadyszka i zespół ze stolicy Podkarpacia skończył rundę ze stratą 13 punktów do pierwszego Widzewa.

Nic dziwnego, że w Stali szybko zaczęli robić porządki w składzie i jako pierwsi w II lidze ogłosili listę piłkarzy, z którymi klub chce się rozstać po jesieni. Jest na niej sześć nazwisk, głównie zawodników rezerwowych. Jedynie obrońca Błażej Cyfert może z tego grona pochwalić się większą liczbą gier w pierwszym składzi niż po wejściu z ławki.

Teraz pojawiła sie informacja o pierwszym możliwym wzmocnieniu kadry beniminka z Rzeszowa. I to nie byle jakim, bo według dziennikarzy lokalnego portalu nowiny24.pl rzeszowianie chcą ściągnąć do siebie bramkarza Seweryna Kiełpina, doświadczonego bramkarza pierwszoligowej Stali Mielec, która wystawiła go na listę transferową.

Z pewnością byłby to jeden z hitów transferowej zimy w II lidze, bo Kiełpin może pochwalić się liczbą 59 gier w Ekstraklasie, w której jeszcze w sezonie 2017/2018 był podstawowym golkiperem płockiej Wisły.