Pigiel: "Doradzano mi Widzew"
 
Środa, 26. lipca 2017, godz. 08:20

Marcin Pigiel w środę ma zostać zawodnikiem Widzewa. Piłkarz wybrał łódzki zespół, chociaż miał oferty z II ligi.

Pigiel to 19-letni lewy obrońca, który do tej pory grał w Jagiellonii Białystok. Zawodnik musi się jednak ogrywać w lepszych klubach, niż juniorzy czy rezerwy klubu z Podlasia. - Dostałem wstępne warunki z Widzewa i przyjechałem na badania - mówi zawodnik, który właśnie przebywa w szpitalu im. WAM w Łodzi.

Pigiel nie był w kręgu zainteresowań tylko Widzewa. Miał szansę gry w Radomiaku czy PGE GKS Bełchatów. Oba kluby występują w II lidze. - W Radomiaku mogłem zostać, ale sprowadzono tam zawodnika na moją pozycję i pomyślałem, że nie będę grał - opowiada zawodnik. - Zostały mi więc dwie opcje: Bełchatów i Widzew. Rozmawiałem z działaczami Jagiellonii i polecano mi Widzew.

Zawodnik będzie musiał więc wygrać rywalizację z Bartłomiejem Rakowskim, który we wtorek podpisał kontrakt z Widzewem. Obaj są młodzieżowcami, więc któryś z nich będzie musiał grać. - Już słyszałem, że na moją pozycję przewidziany jest młodzieżowiec i mam nadzieję, że będę grał - zapowiada przyszły piłkarz Widzewa.

Zawodnik boryka się jeszcze z kontuzją dłoni, której nabawił się dwa tygodnie temu. Jak podkreśla, nie przeszkadza mu to w treningu. - Zajęcia odbywam normalnie. Mam ortezę, więc zabezpieczam rękę - mówi. - Wkrótce wszystko się zagoi i będę w pełni zdrowy.

Maciej Nowocień