I liga: Zapowiedź 19. kolejki
Środa, 26. listopada 2014, godz. 10:18
Pierwszoligowcom pozostała do rozegrania ostatnia tegoroczna kolejka. Drużyny czeka dziewiętnasty mecz w tym sezonie, a zarazem jest to druga kolejka rundy rewanżowej. Dwa spotkania rozegrane zostaną już w piątek. Najciekawiej zapowiada się sobotni występ lidera z Niecieczy w Grudziądzu przeciw czwartej w tabeli Olimpii. Zamykający stawkę Widzew zagra w niedzielę w Ząbkach, gdzie tej jesieni jeszcze Dolcan nie przegrał.
Chrobry Głogów - Flota Świnoujście
(piątek, 28. listopada, godz. 17:00)
W Głogowie spotkają się dwa zespoły, które zaczęły rundę rewanżową od porażek. Solidniej prezentuje się Flota, która przegrała tylko 4 mecze, a beniaminek z Dolnego Śląska aż 9. Nadmorska drużyna zresztą nie uległa dotąd z żadnemu z czwórki nowicjuszy (w Świnoujściu w okresie finansowych zawirowań zremisowała z Chrobrym 2:2). Problemy mogą powrócić, bo działacze Floty nie zgadzają się na przejęcie klubu przez biznesmena Jerzego Woźniaka, którego przedstawicielem miał tam być Bogusław Baniak.
Zagłębie Lubin - Chojniczanka Chojnice
(piątek, 28. listopada, godz. 17:00)
W innym piątkowym meczu zmierzą się dwie zwycięskie drużyny z poprzedniej kolejki. Faworytem są gospodarze, którzy w pierwszej rundzie wygrali w Chojnicach 1:0. Spadkowicze z ekstraklasy zachowali szanse zimowania na pozycji premiowanej awansem do grona najlepszych. Mają zresztą zdecydowaną przewagę indywidualności nad gośćmi, którzy pewnie nie liczyli, że przywitają 2015 rok w górnej połowie tabeli.
Bytovia Bytów - Wigry Suwałki
(sobota, 29. listopada, godz. 12:00)
Po porażkach w dwóch minionych kolejkach drużyna Pawła Janasa obsunęła się na barażowe, piętnaste miejsce. Wigry finiszują lepiej, bo w poprzednich trzech meczach pokonały u siebie Chojniczankę, a później przywiozły po punkcie z "gorących" boisk Płocka i Olsztyna. Nie będziemy zdziwieni, gdy beniaminków pogodzi taki sam wynik, jaki padł w Suwałkach w pierwszym spotkaniu między nimi (1:1).
Olimpia Grudziądz - Termalica Nieciecza
(sobota, 29. listopada, godz. 12:45)
To kluczowy mecz dla układu sił ścisłej czołówki. Bez wygranej Olimpii marzenia o historycznym awansie do ekstraklasy klubu z Grudziądza pewnie się nie spełnią. Wydawało się, że prowadząca od pierwszej kolejki Termalica dostała zadyszki (5 meczów bez wygranej), ale złapała drugi oddech i wiosną wystartuje jako lider. W Niecieczy Olimpia przegrała 0:1.
GKS Tychy - Stomil Olsztyn
(sobota, 29. listopada, godz. 13:00 w Jaworznie)
Ciekawe czy tyszanie doszli do siebie po szokująco wysokiej przegranej z Sandecją. Z tą samą drużyną Stomil wygrał w ostatniej kolejce pierwszej rundy 2:1 i to w Nowym Targu. Lecz olszynianie zawiedli na inaugurację rundy wiosennej tylko szczęśliwie remisując 2:2 u siebie z Wigrami. Typowania rezultatu nie ułatwia przypomnienie, że sierpniowym meczu tyszanie wywieźli punkt z Olsztyna (1:1).
GKS Katowice - Miedź Legnica
(sobota, 29. listopada, godz. 17:00)
W Legnicy wygrała Miedź 4:2, ale zespoły grały wtedy pod wodzą innych trenerów, znających się z Krakowa: zwycięzców prowadził Wojciech Stawowy, a pokonanych Kazimierz Moskal. Inaugurację "wiosny" lepiej wspominają legniczanie, którzy pokonali silną Olimpię 2:0, a katowiczanie tylko zremisowali z ostatnim Widzewem 1:1. Liczyli na więcej, lecz prezentowali się przeciętnie. Lecz w sobotę wzmocnią ich lider strzelców Grzegorz Goncerz i Kamil Cholerzyński. Trener Gieksy Artur Skowronek twierdzi, że klub z Bukowej nie zrezygnował z gry o awans.
Dolcan Ząbki - Widzew Łódź
(niedziela, 30. listopada, godz. 12:15)
Spotkają się dwie drużyny, których brak skuteczności w meczach u siebie poraża: jesienią Widzew nie wygrał żadnego meczu w Łodzi, a Dolcan w Ząbkach zwyciężył tylko raz. Paradoksalne jest to, że mimo tego podwarszawski stadion jest twierdzą, gdyż tylko tam przejezdni nie zdołali wygrać. Dla Rafała Pawlaka będzie to pożegnanie w roli trenera widzewiaków, z którymi przegrał 10 meczów wyjazdowych, czyli wszystkie w których prowadził RTS (7 w ekstraklasie i 3 w I lidze). Ponoć jak w dramacie na ścianie wisi strzelba, to zwykle wystrzeli w ostatnim akcie. Może usłyszymy taki huk w Ząbkach? Latem przy Piłsudskiego było 1:1, a prowadzenie dla rywali zdobył Patryk Mikita, który ostatnio nie gra.
Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia
(niedziela, 30. listopada, godz. 12:30)
Gospodarze byli w głównych rolach w poprzedniej kolejce. Dotąd nikt nie strzelił w wyjazdowym meczu siedmiu goli, a Sandecja dokonała tego w Jaworznie (7:2 z Tychami). Do tego była to pierwsza wygrana tej drużyny poza Nowym Sączem. Arka też zbiera oklaski, bo wygrała czwarty mecz z rzędu i zaczyna gonić czołówkę. W sierpniu w Gdyni oba zespoły pod wodzą innych trenerów pogodził remis 1:1.
Pogoń Siedlce - Wisła Płock
(niedziela, 30. listopada, godz. 13:00)
Gdyby wicelider przegrał z przedostatnią w tabeli Pogonią, to byłaby sensacja. Goście zwyciężyli na boiskach rywali w 5 meczach, a beniaminek w Siedlcach wygrał tylko dwukrotnie. Lecz mimo porażki w poprzednim spotkaniu w Chojnicach aż 0:5, gospodarze wierzą, że unikną przegranej. Tym bardziej, że latem w Płocku zremisowali 1:1, a Wisła ma słaby bilans z beniaminkami.
Typuj wyniki meczów I ligi! »
Bogusław Kukuć
Copyright © 1998 - 2009 "Widzewiak". All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.