Visnjakovs może być droższy, niż 1 mln euro
Wtorek, 29. lipca 2014, godz. 21:09
Wciąż nie jest wyjaśniona przyszłość Eduardsa Visnjakovsa. Łotysz miał odejść z Widzewa, ale w tej chwili w klubie nie ma satysfakcjonującej oferty dla niego. Było zainteresowanie ze strony Torpedo Moskwa i klubów niemieckich, ale nikt nie zdecydował się wyłożyć 1 miliona euro.
Do tej pory taka suma widniała w umowie piłkarza jako kwota odstępnego. Gdyby ktoś ją wpłacił, to umowa Wiśni z Widzewem automatycznie zostałaby rozwiązana. Ale tak już nie jest. Z naszych informacji wynika, że piłkarz i klub porozumieli się, w efekcie czego został podpisany aneks do umowy, usuwający kwotę odstępnego.
Oznacza to, że Widzew może teraz oczekiwać za swojego snajpera takiej kwoty, jaką będzie uważał za adekwatną. Może to być kwota wyższa, niż do tej pory. Gdyby miało być inaczej, to podpisywanie aneksu byłoby bezzasadne.
Tomasz Andrzejewski
Copyright © 1998 - 2009 "Widzewiak". All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.