
Widzew nadal nie zdecydował, kto będzie prowadził drużynę trzecioligowych rezerw
Środa, 23. października 2013, godz. 08:11

Po tym, jak Rafał Pawlak przejął pierwszą drużynę Widzewa, bez trenera pozostały trzecioligowe rezerwy klubu z al. Piłsudskiego. Tymczasowo prowadzi je duet szkoleniowców pracujących z drużynami młodzieżowymi: Jakub Grzeszczakowski i Krzysztof Kaszuba. Głównie ten pierwszy, ale drugi ma niezbędną na tym szczeblu rozgrywkowych licencję.
Drużynę miał przejąć Sławomir Chałaśkiewicz, ale do tej pory to nie nastąpiło. Cały czas ta kandydatura jest brana pod uwagę, ale nieoficjalnie mówi się, że niektórym działaczom Widzewa ona nie bardzo odpowiada. Dlatego klub rozgląda się też za innymi szkoleniowcami. Przejęcie drużyny proponowano dwóm trenerom pracującym z młodzieżą w Widzewie (m.in. Kaszubie), ale obaj odmówili.
Propozycję poprowadzenia rezerw dostał też m.in. Sławomir Gula (na zdjęciu w środku), ale również nie zdecydował się jej przyjąć. "Mam inne zobowiązania, z których musiałbym zrezygnować chcąc prowadzić drużynę. Dlatego się nie zdecydowałem" - powiedział były piłkarz łódzkiego klubu. Mało prawdopodobne, żeby zdecydował się Piotr Szarpak, który pracuje z młodzieżą w SMS Łódź.
Na razie zdecydowano, że minimum do końca miesiąca, a może do końca rundy, drużynę będzie prowadził duet Grzeszczakowski i Kaszuba. W międzyczasie ma zapaść decyzja, kto potem przejmie zespół. Bardzo prawdopodobne, że będzie to... Chałaśkiewicz.
Copyright © 1998 - 2009 "Widzewiak". All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.